Zaczęła się szkoła. Wakacje zleciały. Dopiero co się zaczęły i już się skończyły. Czas leci coraz szybciej. Kiedy odwracasz się widzisz siebie jako małe dziecko, które mama zaprowadza do przedszkola. Niewiele z tego pamiętam. Wtedy nie mieliśmy żadnych problemów, wszystko załatwiali za nas rodzice. Odwracam się z powrotem. Widzę komputer. Obserwuję jak moje palce wystukują tekst na klawiaturze. Patrzę na kalendarz, przypominam sobie, że jutro sprawdzian z matmy. Tak, to już jutro. Kolejny dzień z kalendarza. Nim się obejrzę będą już święta, a potem zakończenie roku szkolnego. Miną wakacje i znowu będę siedziała przed komputerem pisząc takiego posta. I wtedy pomyślę sobie: "Pamiętam jak rok temu pisałam tego posta. Stresowałam się sprawdzianem, a jednak zamiast się uczyć, pisałam posta na bloga. Potem do późna wkuwałam wzory matematyczne". Zleci gimnazjum. Pójdę do liceum. Zapewne będę się przykładać do biologii i chemii. Przychodzi matura. Nie wiem czy ją zdam, przypuszczam, że tak. Zawsze przykładam się do nauki, nie olewam sobie jej. Nie potrafiłabym tego zrobić. Gdy dostanę złą ocenę, nie jestem spokojna dopóki jej nie poprawię. Pójdę na studia. Medyczne. Czy się dostanę? Wątpię. Pięćdziesiąt dziewięć osób na jedno miejsce to naprawdę sporo. Ale się nie poddam. Będę próbować.
Czy będę dalej pisać bloga? Tego pewna nie jestem, może tak, może nie.
Życie nie jest proste. Life is brutal. Ciągłe problemy nas przytłaczają. Nieraz planuję swoją przyszłość. Może mi się zmieni. Może wcale nie zostanę lekarzem, tylko malarzem, kto wie :) Może przestanę lubić chemię, a polubię Język Niemiecki i wyjadę do Niemiec? Tego też nie mogę przewidzieć. A może mnie już wtedy nie będzie na świecie? Nikt tego nie wie. Ale każdy wie, że kiedyś przyjdzie ten czas, kiedy trzeba będzie podjąć decyzję gdzie iść na studia, kim zostać i co się z nami stanie. Trzeba będzie sobie samemu poradzić. Każdego kiedyś to czeka. Jak to mówią coś się kończy, by coś mogło się zacząć.
A wiecie co? Ja wcale nie zamierzałam pisać tu o mojej "planowanej" przyszłości. Jakoś tak po prostu wyszło. Dopiero co zaczęłam pisać tego posta, a już skończyłam. Ach, jak ten czas szybko leci. Jutro wtorek, a pojutrze środa. A za rok będzie kolejny 14 września :)
Gratuluję wytrwałym, którzy przeczytali wszystko, co napisałam.
Pozdrawiam- Klaudia :)
Fotograf- Zuza
ekstra post. Masz świetna kurteczke!!
OdpowiedzUsuństylizacje-zyciem.blogspot.com
Uwielbiam takie przemyślenia. Czasem sama analizuje sobie pojęcie czasu. Coś było, minęło, będzie coś nowego, a może świat się skończy? To jest takie niewiarygodne.
OdpowiedzUsuńwritten-by-life.blogspot.com
Fajne przemyślenia
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/?m=1
Wow, jestem pod wrażeniem :D
OdpowiedzUsuń---------------------------
zapraszam na mojego bloga
http://hooeya.blogspot.com/
mam nadzieje, że coś tam Ci się spodoba
Nie zle przemyslenia + Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńnicetomeetyou25.blogspot.com
Bardzo ciekawy post! Już z autopsji wiem,jak ciężko decydować o swojej przyszłości, jestem pewna,ze też się co do tego przekonasz gdy będziesz decydować o wyborze LO:)
OdpowiedzUsuńŚliczna z Ciebie dziewczyna + ładna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńhttp://mishelle-a.blogspot.com/
Cudowne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Ee tam, juz niedługo będzie czerwiec i znowu wakacje! :D
OdpowiedzUsuńBtw zapraszam do siebie KLIK :)
Pozderki! :D
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMyślę, że masz rację. Ostatnio czas leci bardzo szybko.
krakersowyblog.wordpress.com
"Kiedy odwracasz się widzisz siebie jako małe dziecko, które mama zaprowadza do przedszkola." To uczucie bardzo długo nie znika, nawet kiedy masz już własny dowód, kartę bankową i pracę i zwracają się do Ciebie per "Pani"... Każdy ma w sobie wewnętrznego, przestraszonego światem, spragnionego poczucia bezpieczeństwa przedszkolaka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To prawda ;)
Usuńśliczniutka jesteś :*
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, świetny wpis, świetny blog ;*
OdpowiedzUsuńBuziaczki !! Liczę na rewanż i zostawisz również u mnie komentarzyk ;*
Prześliczne zdjęcia:) śliczna jesteś ;*
OdpowiedzUsuńhttp://xprincessxxx.blogspot.com/
śliczne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńaandzelikaa.blogspot.com
Masz rację, wszystko przepływa przez palce. A czas niestety najszybciej. Ale mam nadzieję, że kiedyś w odległej przyszłości (a może nie tak bardzo) uda Ci się zrealizować plany dotyczące medycyny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog - KLIK
Rany świetnie napisane ❤ Mam nadzieje, że zadałaś matme :D
OdpowiedzUsuńNowy post, zapraszam | Zyciedlapasji.blogspot.com
świetny wpis i zdj *-* obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńcytrynka08.blogspot.com
Super napisane, czas rzeczywiście leci bardzo szybko
OdpowiedzUsuń¦ http://gabby-inspirations.blogspot.com/ ¦ - mój blog klik :)
Czas przepływa strasznie szybko, ani się obejrzymy, a będziemy zakładali rodziny, mieli dzieci, aż się łezka w okół kręcił :/
OdpowiedzUsuńyukinephoto.blogspot.com
Żebyś wiedziała, jak czas szybko leci po osiemnastce. Wtedy to dopiero zagina czasoprzestrzeń!
OdpowiedzUsuńeverydayiishalloween.blogspot.com - zapraszam, wiedźma bloguje!
Mi też strasznie szybko leci czas. Nim się obejrzałam, a zaczął się już 3 tydzień... nie... 4 tydzień (od poniedziałku) szkoły. Masakra... Niestety czasu powstrzymać się nie da, ale co ja bym zrobiła, gdyby tak się dało! Gdyby była taka linia, na której umieszczone by były wszystkie daty i wspomnienia z przed kilkunastu lat. Roskosz dla głowy...
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam
http://jsjasb.blogspot.com/2015/09/next-holidays-behind-us-hello-gymnasium.html
Oj tak, czas strasznie szybko leci! ^^ Super zdjęcia! ^^
OdpowiedzUsuńhttp://julia-skorupka.blogspot.com/2015/09/black-and-white.html
ale słodka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylówka, jesteś śliczna ;)
OdpowiedzUsuńhttp://fridayp.blogspot.com/ <--- Enjoy :)
Dobrej Nocy!
piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńos się kończy by coś się mogło zacząć - taka kolej rzeczy :)
dobrze piszesz..
klikaj śmiało
Świetne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńhttp://mrkulfonblog.blogspot.com/
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://classy-lifestyle.blogspot.com/
Bardzo dobry blog. Miło się patrzy, czyta :) Przyjemny
OdpowiedzUsuńczas bardzo szybko leci...
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
Jak na swój wiek piszesz bardzo dojrzale :) Z własnego przykładu powiem Ci tak, że do czasu pójścia do liceum nie warto planować wszystkiego.: ja do 3 gimnazjum chciałam iść na architekturę, nagle zmieniłam na profil medyczny.. i tu jestem od 3 lat. Dopiero będąc bardziej świadomym można planować sobie dalekie życie, a teraz myślę że można żyć chwilą i nie marnować czasu na głupoty :)
OdpowiedzUsuńPS. masz przeuroczą buźkę.. i czy ja widzę najpiękniejsze pod słońćem piegi? :3
Bardzo ciekawy blog. Dużo pomysłów, a do tego ekstra wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam! :)
Mega stylizacja <3
OdpowiedzUsuńŚwietny i w pełni dojrzały post! A zdjęcia jak zwykle prześliczne :)
OdpowiedzUsuńmy-life-story-2.blogspot.com